KS Futsal Siechnice awansował na drugie miejsce w pierwszej grupie II Polskiej Ligi Futsalu i ma bardzo realne szanse na awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Mecz z Rodakowski Tychy rozegrany w niedzielę w Siechnicach zakończył się pewnym zwycięstwem naszych 8:2 (1:0).
Każdy kto śledzi wyniki II Polskiej Ligi Futsalu wie, że niedzielny mecz rozgrywany na hali GOSiR w Siechnicach był bardzo ważny dla drużyny KS Futsal. Przed meczem zespół zajmował 3 miejsce ze stratą 1 punktu do Orlika Brzeg oraz 3 punktów do liderującej drużyny z Knurowa i w dalszym ciągu myśląc o awansie, musiał ten mecz wygrać. Drużyny Orlika i Uposu spotkały się w tej kolejce w meczu na szczycie, a mecz zakończył się zwycięstwem ekipy UPOS`u 4:3.
Aby utrzymać dystans 3 punktów straty do lidera, KS Futsal musiał wygrać mecz z KS Rodakowskim, którego już w tym sezonie pokonał 6:4. Przy zapełnionej do ostatniego miejsca hali, wspaniałej oprawie meczowej zafundowanej przez zespół Akademii Cheerleaders Wrocław, futsalowcy z Siechnic zaaplikowali zawodnikom z Tychów aż 8 bramek, tracąc zaledwie 2. Póki co siechniczanie w rozgrywkach II Polskiej Ligi Futsalu są niepokonani na własnym parkiecie.
W meczu z Tychami pierwsza połowa rozpoczęła się od spokojnej gry z obu stron. Zespoły skupiły się przede wszystkim na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki, mniej angażując się w akcje ofensywne. Gra z obu stron była monotonna i co najważniejsze nieskuteczna. Zawodnicy z Tychów postawili na indywidualne pojedynki, natomiast Futsal Siechnice nastawił się na grę z kontry. W pierwszej fazie meczu Rodakowski mógł mówić o wielkim szczęściu. Po stracie piłki bardzo groźną kontrę wyprowadzili gracze KS Futsal. Piłka po strzale Sławka Domańskiego piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Chwilę później kolejny raz bramkarza gości uratowała poprzeczka. Tym razem po strzale z rzutu wolnego wykonywanego przez Dawida Ćwieka. Na minutę przed końcem po indywidualnej akcji Tomasza Jaworskiego, obrońcom gości nie pozostało nic innego jak zatrzymać akcję faulem w polu karnym. Karnego na bramkę pewnie zamienił Dawid Ćwiek. Pierwsza połowa zakończyła się podobnie jak w meczu z Pyskowicami wynikiem 1:0 dla Futsal Siechnice.
Druga połowa była już zdecydowanie bardziej widowiskowa. Obie drużyny zagrały bardziej otwartą piłkę, co przełożyło się na kolejne bramki. Na 2:0 dla Siechnic podwyższył Arkadiusz Bator, natomiast kolejną bramkę strzelił Dariusz Tkaczyk. Dopiero przy stanie 3:0 zawodnicy gości pokonali bardzo dobrze dysponowanego w bramce siechniczan Przemysława Nowaka. W chwilę później indywidualną akcję Tomasza Jaworskiego pewnie wykończył Paweł Solarz i na tablicy widniał wynik 4:1 dla gospodarzy. Zawodnikom KS Rodakowski nie pozostało nic innego jak zaryzykować wycofanie bramkarza. Pozwoliło to zawodnikom Rodakowskiego na strzelenie jeszcze tylko 1 bramki. Niestety dla nich, w tym samym czasie KS Futsal zdobył ich aż 4. Bramki strzelali kolejno: Tomasz Jaworski po dalekim wyrzucie Przemka Nowaka, Sławek Domański po wygranym pojedynku „sam na sam”, Jarosław Wysocki przejmując piłkę w obronie strzelił bramkę z połowy boiska. Na zakończenie drugą bramkę w tym meczu z karnego strzelił Dawid Ćwiek.
W następnej kolejce KS Futsal Siechnice zmierzy się z drużyna Pizzerii Luciano Strzelec Gorzyczki. W pierwszym meczu w Siechnicach był remis 5:5.
Skład: Nowak (B), Kapelan – Ćwiek, Girczyc, Bator, Domański, Zdun, Jaworski (K), Solarz, Wysocki, Tkaczyk
Bramki: Ćwiek 2x, Bator, Jaworski, Solarz, Tkaczyk, Domański, Wysocki
Tekst: Jarosław Wysocki
KS Futsal Siechnice
Zdjęcie: www.futsal-siechnice.pl