Największe barwne stada koczujących szczygłów liczące około 50 sztuk ostatniej zimy zaobserwowałem na obrzeżach lasów Kotowickich i okolicach miejscowości Durok w gminie Siechnice. Tak duże stada zimą należą teraz do rzadkości. Przyciąga tu ich pożywienie w postaci nasion olch, ostów, łopianu, chabrów łąkowych, stokrotek itp. roślin.
Nie bez znaczenia jest fakt ,że w ostatnich latach rolnicy sieją właśnie w tym rejonie słonecznik, któremu nie mogą się oprzeć, a po skończeniu takiej uczty część z nich zostaje by przezimować na tym właśnie terenie. Szczygły są bardzo zręczne, potrafią zwisając głową w dół wybierać nasionka z koszyczków nasiennych swym ostrym dziobem. Wiosną ważnym składnikiem diety szczygłów są owady.
Te pięknie ubarwione z wesołym usposobieniem ptaki, nie można pomylić z innymi ptakami, gdy siadają na kwiaty przypominają kolorowe motyle. Ich ożywiony śpiew o świergotliwych, trelujących i dzwoniących dźwiękach jest przyjemny dla ucha, często zaczyna się dzwoniącym "szczyglik" stąd jego nazwa. Samice są ubarwione niemal identycznie jak samce, patrząc z bliska samiec ma mocniejszą głowę bardziej kanciastą a tzw. maska zachodzi dalej lekko za oko, wąs na dziobie ma czarny a samica brunatny, jeszcze jest kilka różnic, których nie będę wymieniał. Ptasznicy i ornitolodzy wiedzą o co chodzi. Są nieco mniejsze od wróbla, a ich waga to około 15g.
Na uwagę zasługuje ich niezwykle kunsztownie utkane małe czarkowate, grubościenne, zbite gniazdo którego budową zajmuje się samica. Materiał do budowy to puch roślinny, korzonki , mech z zewnątrz pokryte jest jasnymi porostami wzmocnione pajęczyną a w środku wysłane sierścią, włosiem i delikatnymi piórkami. Gniazdo można znaleźć wśród drzew i krzewów na rożnych wysokościach, a w nim 5-6 jaj. Samica sama wysiaduje jaja w tym czasie karmiona jest przez samca, po upływie 12-13 dni wylęgają się młode. Wyprowadzają dwa lęgi w roku jeden w maju a drugi w czerwcu. Pisklęta szczygłów podobnie jak wiele innych łuszczaków karmione są rozmiękczonymi nasionami w wolu rodziców plus początkowo otrzymują także owady. Po około dwóch tygodniach opuszczają gniazdo jako tzw. "burki" są skromniej ubarwione nie mają charakterystycznego czerwono-biało-czarnego rysunku na głowie, jedynie żółte lusterka na czarnym tle skrzydła które świadczą o ich przynależności gatunkowej. Drugi lęg trzyma się razem z rodzicami do jesieni by następnie łączyć się w grupy rodzinne i koczować na południe i zachód Europy. Ciekawostką u szczygłów jest to, że z większej odległości trudno dostrzec tą gamę pięciu kolorów, wyglądają jak szare wróbelki. Latem na kolorowych kwiatkach nawet z bliska trudno ich zauważyć.
Jak wspomniałem wiosną odżywiają się także owadami którymi początkowo karmią też swoje pisklaki. Te szczygły które gniazdują w naszych sadach ogrodach i na skraju pól uprawnych czasem padają ofiarą nie umiejętnie prowadzonych oprysków tak jak z resztą i pszczoły. Stąd apel do rolników, sadowników i działkowców aby przestrzegali terminów i norm chemicznych środków ochrony roślin.
Tekst i zdjęcia Adam Polit