Doceniając serdeczność i wielkie zaangażowanie tych mieszkańców gminy Siechnice, którzy przyjęli pod swój dach uchodźców z objętej wojną Ukrainy oraz tych osób, które świadczą różnoraką pomoc na ich rzecz, z przykrością stwierdzam, że pojawiają się już głosy sprzeciwu i niechęć mieszańców, którzy nie zgadzają się na utworzenie w perspektywie kilku najbliższych tygodni miejsc noclegowych w salach i halach sportowych na terenie gminy.
Szanowni Państwo, może część z Nas nie do końca zdaje sobie sprawę i niejako „przyzwyczaiła się” do tego, że tuż za wschodnią granicą Polski toczy się wojna, w której giną ludzie. Konsekwencją tej wojny są największe ruchy migracyjne w Europie odnotowane po II Wojnie Światowej. Mierzymy się obecnie z największym kryzysem humanitarnym na naszym kontynencie od kilkudziesięciu lat. Polska jest otwarta na uchodźców z Ukrainy. Są to w głównej mierze kobiety, dzieci i osoby starsze.
Informuję, że gmina Siechnice jako jedna z ostatnich w tej części powiatu, podjęła decyzję o wyłączeniu z użytkowania sal i hal sportowych. Przykładowo sąsiednia gmina Żórawina, posiadająca tylko jedną halę sportową, zamknęła ją już w lutym. W naszej gminie wniosek o ulokowanie uchodźców w obiektach sportowych wpłynął od jednego z Klubów Radnych już w dniu 24 lutego br. Podjąłem jednak wtedy decyzję, aby wyłączanie obiektów gminnych (nie tylko sportowych) następowało stopniowo, poczynając od najmniejszych obiektów jak świetlice wiejskie. Na dzień dzisiejszy w dwóch świetlicach (Trestno i Mokry Dwór) są już zakwaterowani uchodźcy. Trzy kolejne świetlice (Zębice, Ozorzyce, Sulimów) zostaną w pełni przygotowane na przyjęcie uchodźców w najbliższych dniach. W tych obiektach wygospodarujemy jednak w sumie tylko około 100 miejsc.
Dzięki ogromnej pomocy i zaangażowaniu zarządu i pracowników 3LP SA, która przygotowała już kilkadziesiąt miejsc (docelowo będzie ich 100), zamknięcie sal i hal sportowych można było dodatkowo opóźnić. Nie możemy jednak dłużej czekać z takim działaniem.
W zeszłym tygodniu Wojewoda Dolnośląski zobowiązał gminę Siechnice, aby w następnym etapie zapewnić kolejne kilkaset miejsc noclegowych na naszym terenie, tak aby w sumie było ich aż 400. Miejsca takie powinny być wyposażone w dużą liczbę toalet i pryszniców (czego brak w świetlicach czy domach kultury). Prawdopodobnie, obserwując dynamikę przyrostu liczby uchodźców w Polsce (według danych Straży Granicznej jest ich już 1,7 mln, a według szacunków może ich być wkrótce nawet 5 mln), 400 to nie jest ostateczna liczba uchodźców jaka będziemy musieli przyjąć w naszej gminie. Stąd zeszłotygodniowa decyzja - podjęta podczas posiedzenia Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego - o etapowym zamknięciu hal sportowych. W pierwszym etapie zamknięta będzie najmniejsza hala w Świętej Katarzynie, następnie w Żernikach i Siechnicach.
Co ważne, na dzień dzisiejszy nie mogę podać terminu planowanego zamknięcia każdej z hal. Do Wojewody Dolnośląskiego złożyliśmy zapotrzebowanie na łóżka – podstawę organizacji każdego punktu. Ze względu na dynamiczną sytuację demograficzną i braki w dostępie do wystarczającej ilości sprzętu, podanie terminu zamknięcia pierwszej hali (w Świętej Katarzynie) nie jest możliwe. Poinformujemy o tym z kilkudniowym wyprzedzeniem szkołę, kluby sportowe i mieszkańców korzystających z tego obiektu. Podobna procedura będzie miała miejsce w przypadku kolejnych obiektów, które będą zamykane w miarę napływu kolejnych uchodźców na Dolny Śląsk i wytycznych Wojewody Dolnośląskiego w zakresie ulokowania części z nich w gminie.
Informuję, że w ciągu kilkunastu dni od rozpoczęcia wojny, do naszych szkół przyjęliśmy ponad 80 uczniów z Ukrainy. Decyzją władz centralnych liczebność klas będzie zwiększana. Najpewniej 80 uczniów, to tylko mała część dzieci, które będziemy musieli przyjąć do szkół w ciągu najbliższych tygodni.
Już Prawie 400 uchodźców zarejestrowało się w Urzędzie Miejskim w Siechnicach. Liczba ta rośnie gwałtownie z każdym dniem.
Również od części mieszkańców, którzy w pierwszych dniach wojny przyjęli pod swój dach uchodźców, pojawiają się pytania o to, jak długo jeszcze będą musieli gościć uchodźców pod swoim dachem. Oczywiste, że wiąże się to dla nich z kosztami, dlatego jako społeczność lokalna musimy przygotować punkty noclegowe, tak aby w pewnym momencie odciążyć tę część mieszkańców.
„Polska solidarna z Ukrainą”. To hasło, które wielu z Państwa udostępniało na swoich profilach społecznościowych po napaści Rosji na Ukrainę. Hasło to umieszczane było, przez dużą część z Państwa obok flag ukraińskich, na swoich profilach w serwisach społecznościowych. Mam nadzieję, że bez względu na falę uchodźców, która napływa na teren naszej gminy i rosnące niedogodności z tym związane, nadal będziemy solidarni z Ukrainą.
Burmistrz Siechnic
Milan Ušák